Po czerwcowej liberalizacji obostrzeń związanych z pandemią i przywróceniem – pod warunkiem spełnienia określonych wymogów – możliwości podróżowania, wydawało się, że w ruchu lotniczym rozpoczyna się proces powolnego powrotu do normalności. Niestety, okazuje się, że pandemia poczyniła i czyni nadal wielkie problemy nie tylko przewoźnikom, ale i portom lotniczym.
Jak podał duński serwis Local.dk, zarząd portu lotniczego w Kopenhadze ogłosił, że w wyniku utrzymującej się zmniejszonej liczby pasażerów będzie zmuszony zwolnić 650 pracowników, co stanowi około ¼ całej załogi. Ten bolesny dla wielu ruch ma przynieść oszczędności rzędu 45 mln EUR rocznie.
Wiadomość ta zbiegła się z informacjami od przedstawicieli duńskiego rządu, że na razie nie będzie zwiększony limit publicznych zgromadzeń – górną granicą ma pozostać do odwołania liczba 100 uczestników, choć początkowo planowano zwiększyć w sierpniu ten limit do 200 osób.
Informacja: Maria Tuniszewska – Ringby, Rønne (Bornholm),
e-mail: mtr (at) bornholmsmuseum.dk, tel. +45 56 95 07 35, www.bornholmsmuseum.dk
|