Zwieńczeniem trwającego od 20 lutego Vasaloppet Winter Week jest największy długodystansowy bieg narciarski na świecie - Bieg Wazów. W tym roku Vasaloppet zostanie rozegrany już po raz 95. Jest to otwarty bieg na dystansie 90 km pomiędzy miejscowościami Sälen i Mora w szwedzkiej prowincji Dalarna. Bierze w nim udział kilkanaście tysięcy zawodników, dopingowanych przez dziesiątki tysięcy kibiców na trasie i blisko dwa miliony przed telewizorami.
Vasaloppet nawiązuje do wydarzeń, które rozgrywały się po "krwawej łaźni sztokholmskiej" w I połowie XVI w. Duński monarcha Christian II kazał wówczas ściąć kilkudziesięciu szwedzkich wielmożów,sprzeciwiających się duńskim rządom w ówczesnej Szwecji. Gustaw Waza - późniejszy król i założyciel dynastii, z której wywodzili się także władcy Polski - zdołał uciec, docierając do Dalarny. Tu, na rynku w miejscowości Mora, próbował poderwać lud do powstania przeciwko Duńczykom, głosząc prawdę o zbrodni w Sztokholmie. Nie dano mu jednak wiary. Co gorsza, do Mory dotarł pościg. Gustaw Waza zdołał zbiec, kierując się w stronę Norwegii. Kiedy wreszcie wiadomość o mordzie na szwedzkich szlachcicach została potwierdzona, mieszkańcy Mory wysłali za Gustawem dwóch najlepszych narciarzy, aby go zawrócić. Biegacze dogonili go w miejscowości Sälen, gdzie dziś znajduje się start Vasaloppet (bieg odbywa się więc w przeciwną do ucieczki Gustawa stronę). Tak narodziła się tradycja Biegu Wazów, a pomnik samego króla można podziwiać dziś na rynku w Mora.
W tegorocznej edycji weźmie 15 800 zawodników. Uczestnicy mają od 7 do 90 lat, średni wiek wynosi 40,4 lat. W całym Vasaloppet Winter Week wzięło udział ponad 62 000 zawodników z 64 krajów swiata, w tym 41 z Polski.
Więcej: www.vasaloppet.se
Na zdjęciu: Vasaloppet (fot. vasalopptet)
|