Stereotypów czy skojarzeń dotyczących Norwegów i ich mentalności jest tyle, ile mających z nimi bliższy kontakt nacji. Ale któż może mieć więcej do powiedzenia, niż ich najbliżsi sąsiedzi, z którymi w dodatku przez wiele lat tworzyli jeden organizm państwowy? Oto wybrane opinie Szwedów, zebrane przez norweski portal TheLocal.
Według jednego z interlokutorów, Norwegowie są kimś w rodzaju Eskimosów, lubujących się w niskich temperaturach i porywistym wietrze, choć docenia on ich zamiłowanie do przebywania na łonie przyrody - większe, niż w przypadku Szwedów. No i to, że nie zamykają drzwi, przez które widać np. lodowiec.
Szwedów powszechnie bawi norweski akcent, czyli chodzi o podobny efekt, gdy my słyszymy czeski. Jeden z nich stwierdził, że gdy Norweg złości się czy jest wręcz groźny, to względu na akcent nieodmiennie wydaje się zabawny. Z tych samych powodów inni uważają swoich sąsiadów z północy za mało poważnych, choć bardzo sympatycznych ludzi. Poza tym większość szwedzkich kawałów o Norwegach przedstawia ich jako naiwniaków czy wręcz głupków. Dodajmy, że podobny pogląd wyraża niemało... Duńczyków.
Pewien Szwed z hiszpańskimi korzeniami stwierdził, że Norwegowie są bardziej wyluzowani niż typowi Szwedzi i mają do życia bardziej zdystansowany stosunek. Z kolei jego rówieśniczce wydaje się, że są oni zbyt nacjonalistyczni i nastawieni na ochronę norweskich interesów, co - jej zdaniem - może mieć związek z udziałem w ostatniej wojnie.
Reprezentantka starszego pokolenia uznała Norwegów za lubujących się w izolacji, zwłaszcza tych, którzy zamieszkują północne zakątki kraju. Stwierdziła też, że dużo łatwiej ich zrozumieć niż Duńczyków oraz że Szwedzi niespecjalnie chętnie wyjeżdżają do Norwegii z uwagi na panującą tam drożyznę.
Emerytowana pielęgniarka, która przez wiele lat pracowała w Norwegii, podkreśliła z kolei, że mieszkańcy fiordów są sympatyczni, życzliwi i bardzo otwarci na innych - o wiele bardziej, niż Szwedzi. Podobną opinię wyraził właściciel piekarni, uważający Norwegów za bardzo miłych. Choć dostrzegł problem norweskich nuworyszy, którzy dorobiwszy się pewnego majątku porzucają tradycyjną skandynawską skromność. Widać to zwłaszcza - w świetlne jego obserwacji - podczas urlopów spędzanych z daleka od ojczyzny.
Młodej dziewczynie Norwegowie imponują zamiłowaniem do podróżowania, zdrowego stylu życia i bliskiego kontaktu z przyrodą, choć uważa ich za nieco nudnawych. A jeden ze szwedzkich yuppies uznał, że sąsiedzi są najmniej dumnymi i najmniej znaczącymi ze Skandynawów, co wynika z faktu, że przez wieki egzystowali w cieniu Szwedów i Duńczyków. Uważa też, że stolicą Skandynawii jest Kopenhaga, podobnie zresztą jak Sztokholm, natomiast nawet przez chwilę nie myślał, że do takiej roli może aspirować Oslo.
|